Witam kochane Panie! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Z okazji naszego spotkania, mój partner się oddala. Być może, niektóre z was nigdy wcześniej tego nie widziały, ale wszystko teraz odbywa się inaczej. Lee przekazuje w inny sposób, wchodzi inny rodzaj energii. Niech nie zwiedzie was męski ton głosu mego partnera, teraz mówi do was energia żeńska. Duch nie posiada żadnej płci, albo inaczej: jest obojga płci. Będąc mężczyzną, Lee się całkowicie oddala, zatem nie słyszy niczego, co się teraz wydobywa z jego ust. On sobie tego odsłucha później, z nagrania. Robimy tak na znak szacunku do płci żeńskiej. W świetle tego, co obecnie się na planecie dzieje, cześć ta jest naprawdę bardzo dobrze uzasadniona.
Wcześniej, podczas wykładu, Lee wspomniał o czymś, co zresztą wspomina często w rezultacie tego, czego się wcześniej nauczył ode mnie – mianowicie, że kiedy człowiek jest w kłopotach, to zawsze zwraca się najpierw do mamy. Ojciec w życiu dziecka jest potężną siłą, symbolizuje mądrość i siłę, ale w kłopotach zawsze najpierw idzie się do mamy. Właśnie na tym polega zasadność całego zamysłu przekazania w ręce kobiet nauki szamaństwa.
Wszystkie z was, które urodziłyście się obecnie jako kobiety, byłyście kobietami także na Lemurii i wcale nie dzieje się tak przez przypadek, kochane panie, zostało to tak zaplanowane. Jeśli się kiedykolwiek zastanawiałyście, czy jest to dziełem przypadku, że teraz, po roku 2012, żyjecie na Ziemi jako kobiety, to odpowiem wam, że tak nie jest. Celowo urodziłyście się jako kobiety, wiele z was stało w wietrze narodzin zastanawiając się: „Czy doprawdy wszytkiego tego dożyję? Czy się przebudzę i sobie to wszystko przypomnę? Czy tkwiąca we mnie żeńskość połączy mnie z pamięcią tego, czym się zajmowałam na Lemurii i w innych miejscach? Czy przypomnę sobie nauki zasadnicze, przekazane mi przez Gwiezdne Matki? Jak to wszystko się potoczy?
Nawet nie znając odpowiedzi na te pytania i tak postanowiłyście się urodzić i teraz już wam wiadomo, jak wszystko potoczy się dalej. Zatem nie przez przypadek odkryłyście istnienie Kręgu Sióstr, nie przez przypadek Mele’ha podniosła rękawicę rzuconą jej przez Ducha i przypomniała sobie wszystko, co miała przypomnieć dzięki zawczasu zaplanowanym falom przypomnienia, aby nauki oferowane w Kręgu były bardziej zaawansowane, a sam Krąg Sióstr został przystosowany do waszych czasów.
Oto zebrałyście się w trudnych czasach, w czasach próby, w związku z czym pragnę powiedzieć każdej z was, że wcale nie przez przypadek jesteście teraz mamami, nawet te z was, które nie mają dzieci! Tutaj właśnie o to chodzi, bowiem to, co macie do zaoferowania tej planecie właśnie teraz, to czysta, żeńska energia, wrodzona wam empatia, współczucie i zrozumienie. Boska żeńskość, kórą reprezentujecie, na wszystkich spogląda bez osądu, wszytkim niesie otuchę, nawet wtedy, kiedy sama się boi. Tak od zawsze postępują matki.
Gwiezdne Matki dobrze was nauczyły i przygotowały, bowiem tak samo jak Mele’ha teraz, same niegdyś także podnosiłyście rzuconą przez Ducha rękawicę, niosłyście ukojenie w sposób obecnie przechodzący wasze wyobrażenie. Zwracam się teraz przede wszystkim do zebranych przede mną prawie stu kobiet, które doprawdy przychodzą tutaj w szczególnym celu. Wrodzona wam kobiecość jest bezcenna, celowo żyjecie w tych czasach, aby ponownie przypomnieć sobie tę część was samych, która obecnie zaczyna przypominać sobie własną świętość.
Tutaj wcale nie chodzi o towarzyskie spotkania w celu odśpiewania kilku piosenek. Na naszych spotkaniach bardziej podwijacie rękawy i ruszacie do pracy, niczym młoda matka. Cała Ziemia jest waszym niemowlęciem, traktujcie więc ją jak własne dziecko, kochajcie je i pokazujcie całemu otoczeniu, tak, jak tylko kobiety to potrafią, że wasza siła leży w empatii, że intuicja jest absolutnie kluczowa, że pewne rzeczy wychodzą wam lepiej, bo je robicie jak potrafi to tylko szamanka.
Na tym polega cała nauka odbierana podczas spotkań w Kręgu, na tym polega cały zamysł jego powstania. Oto, co mam wam do powiedzenia: Nie przez przypadek tutaj się zebrałyście, uważnie wysłuchajcie wszystkiego, co tutaj za chwilę się odbędzie, zrozumcie, że robicie tutaj coś więcej, niż wam się wydaje, poczujcie wewnątrz siebie dumę z faktu, że oto dożyłyście tych czsów, że przebudziłyście się i i połączyłyście się z obecną w was żeńskością. Na zadane wcześniej pytanie: „Czy zdołam to sobie przypomnieć?” – sam wiatr narodzin odpowie wam, że zdołałyście nie tylko to sobie przypomnieć, ale teraz zaczynacie już wiedzieć. Gratuluję wam, kobiety! Tak trzymać! Tak trzymać!
I tak jest.
Tłumaczyła: Julita Gonera